Ciekawostki


Ińsko i raki

W dawnych czasach mieszkańcy Ińska w okolicznych wsiach i miasteczkach handlowali rakami, całymi workami raków, z których kopa najlepszych kosztowała nawet półtora srebrnego grosza. Lecz zdarzało się, że za tę samą cenę dawali pięć, a nawet sześć kop. Twierdzono w okolicy, że tak bogate w raki jezioro Ińsko, samo ma postać raka, ale mieszkańcy miasteczka nie godzili się z tą […]

Rak z Ińska

Dolice a Konstantynopol

W przeszłości Dolice nosiły nazwę Konstantynopol. Okolice zaś nazywali sąsiedzi „psią Turcją”. Znane na ten czas było tu powiedzenie „W Dolicach leży sułtan na gnoju”. Chodziło tu o psa. Opowiadano tu także, że gdy Franciszek Wilhelm IV przejeżdżał przez wioskę i dowiedziawszy się o  nazwie, dla żartu zapytał „Co też sułtan robi?”. Chłop zaś bez namysłu odpowiedział – „On leży […]

Sułtan na gnoju

Czerwone wino w Maszewie

Pewnego razu dowiedziano się w Maszewie o słynnym czerwonym winie i wiele o nim rozprawiano. Poproszono wtenczas burmistrza by sprowadził butelkę tego wyśmienitego trunku na próbę. Podczas jednego s posiedzeń Rady Miejskiej ogłoszono, że butelka tego trunku właśnie przybyła do miasta.Na ogólne żądanie natychmiast po butelkę posłano. Posłaniec jednak bądź źle usłyszał, bądź żona burmistrza źle zrozumiała, wynik z tego […]

Czerwone wino w Maszewie

O gościnności Pomorzan

Taka zaś między nimi jest wiara i społeczna świadomość, że całkiem nie znajdziesz między nimi złodziei lub oszustów. Skrzyń lub schowków zamkniętych nie posiadają. Bo ani zamku, ani klucza u nich nie widzieliśmy, co więcej — bardzo się dziwili, że tobołki nasze i skrzynie widzieli pozamykane. Odzież swoją, pieniądze i wszystkie kosztowności swoje chowają w beczkach i stągwiach całkiem prosto […]