Mroczeń
O miejscowości tej powiadano w Stargardzie: „Naleśniki pieką tu tylko z jednej strony”, bowiem domy we wsi zbudowane były po jednej tylko stronie drogi.
Strachocin
O wsi tej mówiono: „Kto chce ujrzeć piękne dziewczęta, musi pójść do Strachocina”. To powiedzenie jednak tyczyło się w swej istocie dziewcząt ze Stargardu, które przybywały tu bardzo często i to w wielkich gromadach.
Biała Ińska
Mieszkańców Białej nazywa się w okolicy „bialskimi braćmi”. W Stargardzie natomiast mówiło się
„Z Białej pochodzą wszyscy głupcy”.
Naczelnikiem powiatu Szadzko został kiedyś nowy człowiek. Po objęciu urzędu jeździł po cały teranie, trafiając także do Białej. Tutaj zapytał pewnego chłopa: „Powiedz mi kochany, czy to jest ta Biała, o której mówią, że zabrały się w niej wszystkie łobuzy?”.”Tak – odpowiada chłop – możliwe, że wszyscy, ale pan jest tu zupełnie nowy”.
Chociwel
Powiadano w okolicy, że podczas jesiennego jarmarku w Chociwelu muchy kupują sobie buty na zimę.
Maszewo
Powiedzenia o miasteczku:
– „Maszewo takie było, takie jest i takie już pozostanie”
O złym człowieku mówiono w Stargardzie – „To jest kochane dziecko z Maszewa”
W Węgorzynie natomiast mieszkańców tego miasteczka określano mianem „cierpiętników z Maszewa”
Stargard
W okolicy funkcjonowało powiedzenie: „Wysoki jak stargardzka wieża maryjna”.
Opracowanie własne, na podstawie tłumaczenia Wojciecha Łysiaka z „Dawny humor ludowy Pomorza Zachodniego”