Gołębie świętego Jana 1
Z porannych mgieł wyłaniało się słoneczko złociste i promienne. Zapowiadał się piękny, choć wietrzny dzień. Jaskółki czarnymi zygzakami śmigały po niebie, gołębie wesoło gruchały na gzymsach domów, a swarliwe wróble wykłócały się o lada okruszek. Martyna zapatrzyła się w ten wesoły poranek i głęboko westchnęła. Oj, nie wesoło jej było na duszy, nie wesoło było ludziom tej pomorskiej ziemi. […]