ludowy humor


Pastor z Witkowa

Pastor Pohle z Witkowa pochodził z Saksonii. Podczas wojny siedmioletniej służył jako kapelan i dlatego później otrzymał probostwo witkowskie. Bardzo długo przebywał w kręgach oficerskich, a z powodu swego dowcipu bardzo był tam łubiany. Pohle często był gościem na ucztach organizowanych przez oficerów. Pewnego razu znowu został zaproszony na taką libację. Gdy wszedł na salę zobaczył, że pan von Dewitz […]

Pastor z Witkowa

Ińsko i raki

W dawnych czasach mieszkańcy Ińska w okolicznych wsiach i miasteczkach handlowali rakami, całymi workami raków, z których kopa najlepszych kosztowała nawet półtora srebrnego grosza. Lecz zdarzało się, że za tę samą cenę dawali pięć, a nawet sześć kop. Twierdzono w okolicy, że tak bogate w raki jezioro Ińsko, samo ma postać raka, ale mieszkańcy miasteczka nie godzili się z tą […]

Rak z Ińska

Dolice a Konstantynopol

W przeszłości Dolice nosiły nazwę Konstantynopol. Okolice zaś nazywali sąsiedzi „psią Turcją”. Znane na ten czas było tu powiedzenie „W Dolicach leży sułtan na gnoju”. Chodziło tu o psa. Opowiadano tu także, że gdy Franciszek Wilhelm IV przejeżdżał przez wioskę i dowiedziawszy się o  nazwie, dla żartu zapytał „Co też sułtan robi?”. Chłop zaś bez namysłu odpowiedział – „On leży […]

Sułtan na gnoju

Mieszkańcy Stargardu i szubienica w Maszewie

Kiedyś mieszkańcy Stargardu chcieli przestępce skazanego na śmierć powiesić. Okazało się jednak, że stargardzka szubienica jest już bardzo zniszczona i nie nadaje się do użytku. Trzeba było zbudować nową, jednak ta miała kosztować zbyt dużo. Wtem jeden mądry pan z Rady wpadł na pomysł, by wykorzystać nową piękną szubienicę, którą dopiero co wzniesiono w Maszewie, i tam delikwenta powiesić. Pomysł […]

Szubienica w Maszewie