Stargard


Góra zamkowa koło Maszewa

W pobliżu drogi prowadzącej z Maszewa do wsi Darż leży porośnięte świerkami wzgórze zwane Górą Zamkową. Stąd w północno-zachodnim kierunku ciągnie się i kilka innych wzgórz, tuż obok potoku Stepnica. W dawnych czasach znajdowała się tu niewielka wioska o ośmiu chałupach, razem z chatą sołtysa. Miała ona, podobnie jak Kiełpino, według podania, stać się ofiarą wojny trzydziestoletniej. Na Górze Zamkowej […]

Maszewo

Zakryty talar

W Stargardzie przed wielu laty mieszaki pewien człowiek, który posiadał zakrytego talara, którego zdobył w następujący sposób. Wziął sobie czarnego kota, na którym nie można było znaleźć ani jednego białego włosa. Wsadził go do worka, który uprzednio bardzo starannie zawiązał. Gdy przyszła noc noworoczna poszedł z nim o 12 godzinie do głównych drzwi kościoła Mariackiego. Zapukał i powiedział, że ma […]

Nowy talar stargardzki

Dębowa tarcza

Zapadał ciepły, czerwcowy zmierzch. Łodzie bezszelestnie spływały z szeroko rozlanych wód w wąski, ściśnięty ścianami odwiecznej puszczy, czarny nurt rzeki. Cisza się zrobiła przedwieczorna. Bór stał dookoła zastygłą ścianą. Na pokładach też zrobiło się cicho. Każdy z podróżnych, dotychczas zajęty różnymi  czynnościami, teraz przysiadł i spoglądał z rosnącym niepokojem ku tej leśnej kotlinie, w którą właśnie wpływali. Strasznie jakoś było […]

Łódź

Powiedzenia z okolic Stargardu

Mroczeń O miejscowości tej powiadano w Stargardzie:  „Naleśniki pieką tu tylko z jednej strony”, bowiem domy we wsi zbudowane były po jednej tylko stronie drogi. Strachocin O wsi tej mówiono: „Kto chce ujrzeć piękne dziewczęta, musi pójść do Strachocina”. To powiedzenie jednak tyczyło się w swej istocie dziewcząt ze Stargardu, które przybywały tu bardzo często i to w wielkich gromadach. […]


Pyrzyczanie i chrzest

W wielkiej izbie pyrzyckiego kasztelu mrok wieczorny liczne ognie łuczywa i świec woskowych rozświetlały. Za długim dębowym stołem kilkunastu mężów w szatach powłóczystych i w skórzanych zbrojach płytkami zdobionych w milczeniu  wieczerzę spożywało. Jakoż i sam gospodarz, zwykle czymś zaaferowany, teraz z twarzą radosną wszedł do izby i należne mu miejsce w szczycie stołu zajął. – Wozy z Drezdenka właśnie […]

Herb Stargardu