Angel


Historia starej lipy i zakonników ze Starego Przylepu

     Dziwne jakieś było lato tego roku: zamiast gorącego słońca na niebie częściej ciemne, burzowe chmury się ukazywały. Niosły ze sobą deszcze, błyskawice, a nierzadko i grad okropny, który szkody wielkie czynił w uprawach. Do tego jeszcze co i raz wichury silne wiały i drzewa wyrywały z korzeniami. Szkody wielkie były w sadach: wiele połamanych gałęzi i owoce postrącane zalegały […]

Po torturach

Gdy się Chrystus rodzi… cód narodzin w Marianowie

     Znów zima… Znów sypnęło śniegiem, wiatry hulały polami i drzewa łamały się pod naporem białego puchu. Jedyne, co tę zimę znośną czyniło, to niezbyt srogi mróz i częste długotrwałe odwilże. Wtedy ludziom jakoś lżej robiło się na sercu, bo po prawdzie żyć było ciężko. Nastał czas wojny trzydziestoletniej: raz hordy żołdaków cesarskich, raz szwedzkich ciągnęły przez miasta i wsie […]


Bohaterstwo Sebastiana ze Starego Czarnowa

     Była ciepła, wiosenna noc. Przez wioskę niósł się słodki zapach bzu, rozkwitłej maciejki, wiosennej woni ziemi, rozbudzonej z zimowego snu i wielkich lasów starej Bukowej Kniei. Cisza panowała wokół, czasem tylko przerwał ją słowik lub zaszczekał pies, a znad będgoskiego jeziora dochodziło niestrudzone kumkanie żab.      Łukasz coś spać nie mógł tej nocy. Siedział na ganku i rozpamiętywał swoje […]


Lipa ojca Alberta z Suchania

Kończył się rok. Zawieruchy hulały po polach, po drogach. Śniegiem sypało dzień i noc. Ludzie niechętnie opuszczali ciepłe izby i tylko po to, by bydło oprządzić i drew do pieca nanosić. W taki nieprzyjazny czas stara Wikta wlokła się ledwo widocznym gościńcem. Wiatr targał jej żebracze łachmany i zimnem przenikał do szpiku kości. Biedną starowinę wypędzili precz okrutni pasierbowie. Tułała […]


Dwunastu apostołów z Suchania

     Po nocnym deszczyku dzionek wstał świeży i pogodny. Jaskółki wesoło kreśliły zygzaki na błękitnym niebie, w zieleni drzew zajadle kłóciły się wróble, zaś gołębie srebrzystą chmurą latały nad dachami, aż po kościelną wieżę w oddali. Już zaczęła się poranna krzątanina w miasteczku: słychać było skrzyp kołowrotów u studni, niosło się niecierpliwe milczenie krów, którym pilno było znaleźć się na […]

12 apostołów - Suchań